Marzy Ci się duże mieszkanie w środku miasta z pięknym widokiem na centrum, ale Twój budżet na to nie pozwala? To całkiem naturalna sprawa, naprawdę nie stanowisz żadnego wyjątku. Wśród Ciebie jest masa osób, które podobnie jak Ty zastanawiają się nad wzięciem pożyczki, albo już ją mają.
Drogi Czytelniku, umówmy się, że przeczytałeś już wystarczająco dużo wszelkich stron internetowych, które poinformowały Cię o (jak Ci się tylko wydaje) wszystkich możliwych opcjach związanych z wzięciem kredytu hipotecznego i czujesz się na tyle pewny, że postanawiasz ruszyć w pogoń za kredytem. Teoretycznie nie masz nic do stracenia, bo przygotowałeś się wcześniej finansowo, na przykład: ciężko pracując, odłożyłeś sobie około 100 tysięcy złotych, więc masz już wysoki wkład własny, zatem pożyczka nie będzie przecież liczona w milionach. Zastanawiasz się dalej i dochodzisz do wniosku, że przyszłe 26 lat spłacania kredytu nie będzie jakoś mocno wyczerpujące, bo bank rozłoży nam to tak, że nie odczujemy większych strat. Wiadomo, dojdą jeszcze odsetki, ale spokojnie będziesz w stanie się utrzymać. Wszystko przeanalizowane, genialnie, przenieśmy się zatem w sidła banku.
Wiemy już jak wygląda to wszystko od Twojej strony, jesteś przecież świadomym kredytobiorcą. Konsultację z doradcą biznesowym również masz już za sobą, co dalej? Wchodzisz do banku, podpisujesz wysoki kredyt na mieszkanie i co się później okazuje? Zmora każdego dłużnika, czyli dodatkowe koszty udzielenia kredytu hipotecznego.
Bank zrobi wszystko, aby udzielić Ci kredytu. Tak wygląda ich praca, w końcu oni też muszą jakoś zarobić, a zarabiają właśnie na takich ludziach jak ja i Ty. Istnieje wysokie prawdopodobieństwo, że bank nie udzieli Ci żadnych informacji w zakresie kosztów kredytu hipotecznego, o co chodzi?
1. Marża, czyli pierwsza i stała część oprocentowania.
2. Wibor, czyli druga i zmienna część oprocentowania.
3. Prowizja banku.
4. Wycena nieruchomości.
5. Rozliczenie transz.
6. Pakiet inwestycyjny.
7. Konto osobiste.
8. Karta kredytowa.
9. Ubezpieczenie pomostowe.
10. Ubezpieczenie nieruchomości.
11. Ubezpieczenie od utraty pracy.
12. Ubezpieczenie niskiego wkładu własnego.
13. Ubezpieczenie na życie.
14. Nadpłata kredytu.
15. Całkowita spłata kredytu.
Jest tego trochę, prawda?
Ponownie zwracam się do Ciebie, Czytelniku. Pamiętaj, że wiedza jest Twoją najważniejszą bronią w walce z kredytem. Nie daj się zaplątać w sieci opłat i dodatkowych kosztów podarowanych Ci w prezencie przez bank. Zostań świadomym kredytobiorcą, szczycącym się swoją nienaganną wiedzą w zakresie spraw bankowych, głównie w kwestii kredytu.
Źródło: https://kazo.pl/poradniki/kredyty-hipoteczne-ukryte-koszty/