Pewnego sierpniowego i gorącego dnia robiąc wieczorem ognisko z żoną i kilkoma przyjaciółmi wpadliśmy na pomysł założenia biznesu. W związku z tym, iż mieszkaliśmy w miejscowości uchodzącą za wypoczynkową, postanowiliśmy otworzyć mały motel. Siedząc tak i przypatrując się strzelającym w niebo iskrom z ogniska, mieliśmy wizję przyszłego biznesu. Wydawało nam się, że bez problemu uda nam się zrealizować ten projekt. Umówiliśmy się, że za kilka dni znowu się spotkamy i omówimy szczegóły tego przedsięwzięcia. Tak też się stało. Spotkaliśmy się w sobotę i zaczęliśmy krok po kroku omawiać kolejne etapy inwestycji. Postanowiliśmy wszystkie pomysły spisywać także na papierze, tworząc, jakby pierwszą wersję naszego biznesplanu. W pierwszym kroku zaczęliśmy szukać pomieszczenia, które moglibyśmy wynająć i zaadoptować na nasz przyszły motel. W mieście znaleźliśmy kilka lokali, które nadawałyby się pod to przedsięwzięcie. Szczególnie jeden wydawał się wart naszej uwagi. Był to obiekt świetnie usytuowany, niedaleko największych atrakcji naszej miejscowości. Postanowiliśmy, że kolejnego dnia udamy się na rekonesans, aby obejrzeć wszystkie potencjalne lokale. Zaplanowaliśmy też, jak wyposażymy pomieszczenia. Zdecydowaliśmy, że wszystkie pomieszczenia będą urządzone skromnie, ale stylowo. Do wyposażenia pokoi potrzebowaliśmy szafy oraz łóżka drewniane do sypialni. Oprócz tego każdy pokój posiadałby łazienkę, w której znajdowałby się prysznic oraz umywalka. W kolejnym dniu udaliśmy się na rekonesans naszych potencjalnych obiektów. Pierwszy obiekt okazał się całkowitym niewypałem. Był mocno zniszczony i remont wymagałby od nas dużych nakładów finansowych. Kolejny obiekt nie spełniał naszych wymogów ze względu na niekorzystny rozkład pomieszczeń oraz zbyt dużą powierzchnię, którą musielibyśmy wynająć. Strzałem w dziesiątkę okazała się ostatnia, trzecia lokalizacja. Była to ta lokalizacja, z którą wiązaliśmy największe nadzieje podczas tworzenia biznesplanu. Rozkład pomieszczeń w budynku spełniał nasze oczekiwania i po niewielkich przeróbkach nadawał się do zaadaptowania pod motel. Budynek, jak i pomieszczenia w nim, były w bardzo przyzwoitym stanie. Postanowiliśmy wynająć ten budynek i zacząć go remontować oraz przystosowywać na pomieszczenia mieszkalne. Remont trwał wiele tygodni, co wiązało się z podłączeniem wody do każdego pomieszczenia oraz wydzielenia przestrzeni, która miała odgrywać rolę łazienki. Wszystko udało się pomyślnie zrealizować. Teraz mogliśmy się już zająć układaniem podłóg i malowaniem pomieszczeń. Osobną kwestią było jeszcze położenie kafelek w łazience. Postanowiliśmy, że każdy z 10 pokoi będzie urządzony inaczej i będzie miał swoją nazwę związaną ze sposobem jego urządzenia. W każdym pokoju będzie się znajdował taki sam zestaw mebli. W każdym pokoju będzie łóżko oraz szafki nocne. Znajdowała się tam będzie również szafa, do której goście będą mogli rozpakować swoje walizki i przetrzymywać swoje ubrania. Na szafkach nocnych postawimy nocne lampki. W oknach powiesimy karnisze a na nich firanki i zasłony. W każdym pokoju znajdzie się miejsce na dwa niewielkie fotele oraz stolik. Również telewizor znajdzie się w każdym pokoju. Nie będzie on jednak stał na żadnym stoliku, tylko zostanie powieszony na ścianie za pomocą specjalnego wieszaka. W łazience ustawimy szafkę pod umywalką oraz niewielką półkę na kosmetyki. Na ścianie tuż przy umywalce znajdzie się wieszak, na którym będzie można powiesić ręczniki. Drugi wieszak na ręczniki będzie znajdował się obok prysznica. W każdym pokoju na podłodze będą niewielkie dywany. Mając już wizję przyszłych pokoi, postanowiliśmy stworzyć listę nazw pokoi, które będą nie charakteryzowały je pod względem wyglądu. Pokój pierwszy nazwaliśmy prowansalski. Jak sama nazwa wskazuje wszystkie meble oraz pozostały wystrój będą w stylu prowansalskim. Meble będą białe a wszystkie wykończenia brązowe i fioletowe. Z pewnością nie zabraknie w nim doniczek z lawendą. Inny pokój nazwaliśmy „czarny i biały”. W tym pokoju elementy wyposażenia będą białe lub czarne, jak sama nazwa wskazuje. Kolejne pomieszczenie postanowiliśmy urządzić w stylu marokańskim, pokój będzie swoistą mieszaniną kolorów i wzorów. Następny pokój na naszej liście to pokój w stylu greckim. Dominować w nim będzie biel oraz błękit. Pokój w stylu japońskim również znajdzie się w naszym motelu. Pomieszczenie to urządzimy zachowując kolorystyczną równowagę. Oprócz pokoi postanowiliśmy urządzić jeszcze mały ogródek tuż przy naszym motelu. Przestrzeń ta była stosunkowo niewielka, ale wystarczająca, aby postawić tam grilla i kilka mebli ogrodowych, na których nasi pensjonariusze będą mogli mile spędzać wieczory. W kolejnych dniach zaczęliśmy kompletować wyposażenie pokoi. W tym celu udaliśmy się do jednego z salonów meblowych, gdzie zaopatrzyliśmy się w łóżka oraz szafki nocne. Wartym podkreślenia jest fakt, że prawie wszystkie meble udało nam się kupić w jednym miejscu, mimo iż miały one reprezentować różne style pomieszczeń. W tym samym miejscu kupiliśmy również dywany. Szczególnie spodobał nam się dywan do pokoju marokańskiego. Był bardzo kolorowy i miał niesamowicie wyraziste wzory. W podobnej kolorystyce zakupiliśmy zasłony do tego pokoju oraz obrus na stół. Po meble do naszego ogrodu udaliśmy się do pobliskiego marketu budowlanego. Tam spośród kilkudziesięciu modeli udało nam się w końcu wybrać kilka stolików i kilkanaście drewnianych krzeseł. Resztę mebli ogrodowych postanowiliśmy, że zrobimy z palet. Po zakończeniu inwestycji pozostało nam już tylko zatrudnienie osoby do recepcji oraz przygotowanie ofert. Zbliżał się akurat okres urlopowy, więc z obsadą pokoi nie powinno być problemu. Na parterze naszego budynku pozostało jeszcze jedno pomieszczenie, które w przyszłości postanowiliśmy zaadoptować na małą restaurację. Wtedy wszystkim naszym gościom moglibyśmy oprócz noclegów zaproponować śniadania obiady i kolację. Jeden z przyjaciół wpadł na pomysł, aby zorganizować kilka rowerów i udostępnić je za darmo gościom. Tak, by mogli odbywać na nich wycieczki po okolicy.